Moje wakacje!
Jestem na wypoczynku, w górach.
To, że tak dobrze się tutaj czuję, zawdzieczam moim genom!
Przebywanie w górach (czy to na stałe, czy też na czas urlopu) korzystnie wpływa na nasze geny, które są odpowiedzialne za tworzenie się naczyń krwionośnych.
Dzieje się tak dlatego, gdyż w powietrzu jest niższa zawartość tlenu.
Ot, takie proste.
Jesteśmy tak wspaniale zaprojektowani!!!
Szkoda że nikt o tym nie mówi.
Nad morzem mamy kwaśną krew, a w górach zasadową.
Żeby się dobrze czuź powinnismy dbać o równowagę kwasowo-zasadową, warto więc sprawdzić czy głównym pokarmem nad morzem nie powinny byc ryby (odkwaszają), a w górach baranina (zakwasza).
Oczywiscie takie doświadczenia są wskazane na DDP.
Zachęcam do obserwacji.
Ps. Mam trudnosci z wstawieniem zdjęc, moja prawa ręka pojechała na koniec świata, więc fotki wrzucę póżniej.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen