Emocje - nadnercza.

Co mają emocje z nadnerczami wspólnego?
Emocje, stan poruszenia umysłu - widzę, slyszę, odczuwam i natychmiast działam.
Nadnercza, gruczoł wydzielania wewnętrznego - widzę, slyszę, odczuwam i natychmiast działa produkcja hormonów.
 Jeżeli przyglądniecie się temu zagadnieniu dokładnie, to właśnie zdrowe nadnercza są odpowiedzialne za szybkie i dobre decyzje, czasem ratujące nam życie dosłownie, np.uskok przed nadjeżdżajacym samochodem, a innym razem nie dopuszcza do kłótni, bo potrafiliśmy szybko odejść albo się zamknąć!
O co w takim razie jest łatwiej dbać?
O emocje, czy może o nadnercza?
Czy te opisy pasuja do was?
1.Jestem powolna w działaniu, dużo czasu potrzebuję by podjąć decyzję, jak już ją podejmę to nie moge się zdecydować na działanie, albo co gorsza rezygnuję przed rozpoczęciem jakiejkolwiek czynności, przez co często słyszę że jestem niezdecydowana.

2.Nie analizuje tylko działam, czesto słyszę że jestem raptus. 

Żyjemy w głupim i nieprzyjaznym dla nas systemie, sprawdza się nas ksiażkowo według ustalonych norm, i często te normy okazują się prawidłowe, a my czujemy się zmęczeni, niezdecydowani, smutni, nieszczęśliwi, a nawet fizycznie chorzy i nikt nie umie nam pomóc.
Może warto poobserwować funkcje nadnerczy, sprawdzić czy produkują dostateczną ilość i rodzaj hormonów, która jest mi potrzebna do dobrego funkcjonowania
Prosta i skuteczna metoda regulacji pracy nadnerczy, to polecana przez panią  dr. Ewa Bednarczk-Witoszek DDP.
Wprowadzam tą dietę w życie całej mojej rodziny, i polecam ją bardzo serdecznie!
Ps. Nigdy nie wyleczycie tarczycy gdy bedziecie miec zmeczone, chore nadnercza.

Żywność która stymuluje nadnercza powinna być wyeliminowana z jadlospisu.

Zapasy na ciężkie czasy.

Macie coś schowane na zapas, gdyby przyszły ciężkie czasy?

Kiedyś w moim domu posiadałam zapas mąki, ryżu, kaszy, cukru, kartofli, cebuli, słoniny, zapałek, waty, nawet na pół roku, a dziś?
Dzisiaj wszystko jest w sklepie za rogiem, kiedy potrzebuję wtedy idę i kupuję.
Dzisiaj naszła mnie taka myśl, co będzie gdy zamkną sklepy, albo co gorsze co zrobię gdy zamkną bank?
Nie ma pieniędzy, nie ma towaru, a w domu plac na zapasy jest, tylko na obecną chwile jest on całkowicie zagracony!
Co z naszej spiżarni wyciągnę w ciężkiej godzinie?????
Do kogo bedę miała pretensje że na półkach zamiast zapasów żywności stoją przedmioty które przechowywuję na wszelki wypadek.
Wynikające z tego przemyślenia zadanie, to najpierw przygotować miejsce, a potem listę rzeczy które bedą nam potrzebne.
Każdy z nas ma swoje ulubione produkty, ale jednogłośnie na pierwszym miejscu znalazły sie tłuszcze, suche produkty, słoiki z przetworami, alkohol, czekolada.
Może ktoś doda coś ze swojej listy, i razem stworzymy listę prawie doskonałą.
 Z góry dziekuję za pomoc.

Dzika roza - Rosa canina

W jesiennym słońcu skąpana,
 na naszych miedzach wiatrem podrywana,
ma wiele dobrego w sobie ukrytego,
dla mądrego przechodnia przechowywanego.

Róża dzika, psia, czy jak ją kto jeszcze nazywa, to duża dawka związków biologicznie aktywnych, w fitoterapi możemy wykorzystać wszystko, od korzenia poprzez płatki i owoce.
Ja proponuje przecier albo inaczej masełko z owoców, wspaniałe kremowe, w smaku i kolorze niczym nie zastąpione.
Pracochłonne przedsięwzięcie, ale efekt powalający.
Zbierane w słoneczny dzień owoce, rosnące daleko od drogi, myję w zimnej wodzie i szybko osuszam ściereczką, oczyszczam z szypułek, zalewam wodą i gotuję  na małym ogniu do miękkości, przecieram przez sito, nastepnie przez specjalną siatkę do przecierów.
Wkładam do słoików i gotuję przez 20 min. 
Wiem że w ten sposób tracę cenne witaminy, ale napewno zostaje jej jeszcze bardzo dużo dla mnie.

Zalecam rozkoszować się jedząc codziennie łyżeczką prosto ze słoika, lub dodawać do herbaty ziołowej lub rooibos.

Ciągle się czegoś uczę, i tak do niedawna sama nie wiedziałam, że rooibos jest herbatą dobrze nawilżajcą.

Osobisty trener żywieniowy.

Jak krok po kroku wprowadzić DDP?
Na co zwracać szczególną uwagę na początku?
Czytałam że, gdy chce się od razu wszystko zmienić, najcześciej nic się nie udaje, ciekawe czy jest wsród was ktoś kto zgodzi się z tą myślą.
Wszystko potrzebuje swego czasu, jest czas robienia i nie robienia.
Co do jedzenia, prawda jest taka, że jedząc śmieci, zaśmiecamy nasz mózg złymi myślami,mając negatywne myśli - jemy śmieci!
Jak przerwać to błedne koło?
Spróbujmy STOPNIOWO zamieniać złe nawyki na dobre.
Specjalnie podkresliłam "stopniowo" gdyż tylko te zmiany które,"akceptujemy" pozostaną nam na zawsze jako dobre nawyki.
Podaję metody z których korzystała nasza rodzina
1. Sukcesywnie wykorzystujemy nasze zapasy i robimy tylko przemyślane zakupy.
Pod żadnym pozorem nie kupujemy już nic z listy produktów nam nie przyjaznych.
2. Wymieniamy i wprowadzamy sprawdzone tluszcze z listy DDP.
Tłuszcze testujemy pod okiem.
3.Zamieniamy zbożowe glutenowe na bezglutenowe, zanim zrezygnujemy z nich całkowicie.
Osobom chorym zalecane jest radykalne zrezygnowanie ze wszystkich zbóż, koniecznie.
4. Można spróbować nie łaczyć produktów białkowych z węglowodanami albo  wprowadzić dietę jednego produktu.

Jest mnóstwo sposobów, ale jedno jest najważniejsze CHĘĆ!
Jeżeli już wiemy, że - to my chcemy, pomocny będzie osobisty trener żywieniowy który nauczy nas jak sobie radzi samodzielnie. 
Świadomośc tego że to JA chcę - jest otwarciem drogi do zwycięstwa.

Powodzenia!

Cierpię na niedobór jodu

Ile jodu potrzebuje nasz organizm?
Prawdopodobnie ok.12,5mg, ile to jest?
Jeżeli miałabym się suplementować solą jodowaną, to muszę tej soli zjeść 35 łyżeczek od herbaty.
Kto z was lubi sól tak żeby zjeść taką ilość codziennie?
Gdyby jednak znalazł się taki śmiałek, to przypuszczalnie zrobił by sobie wiecej szkody jak pożytku.
A po drugie dobra sól zawiera jodek potasu, a my potrzebujemy też jodu w postaci pierwiastkowej.
Bardzo interesujący artykuł wskazał też na gluten, a szczególnie makę.
Dlaczego?

Kiedyś młynarze używali jodu jako spulchniacza do mąki,a my potem jedliśmy go w makaronie, kluskach, chlebie, ciastkach, dzisiaj z niewiadomych, albo i wiadomych przyczyn zastąpiony został bromem, który tak jak chlor i fluor wypiera jod z naszych komórek uniemożliwiając wchłanianie i wykorzystanie go do życiowo ważnych procesów. 

Jeszcze jeden powód by nauczyc się DDP.

Prosty sposób na sprawdzenie czy mamy wystarczajaco jodu w organizmie, kupujemy w aptece płyn Lugola smarujemy pośladek i obserwujemy czy po 24 godz. jest jeszcze jakaś plamka, gdyby jej już tam nie było - mamy niedobór!
Można smarować tak długo aż plamka zostanie, albo udać się do dobrego lekarza, który przeprowadzi kurację majacą na celu wspomaganie naturalne organizmu celem uzupełnienia braku jodu.

Dary z lasu - Grzyby

W mojej kuchni pachnie grzybami, oj, będzie sasiadów kusił zapach dobrej grzybowej!

Po grzybobraniu dzielimy część na przetwory na zimę, a część duszę na lekko rozgrzanym maśle ( masła nie oszczedzać) w połowie czasu dodaję cebulkę,  i po 20 min. zalewam bulionem, krótko gotuję, doprawiam solą i pieprzem, gotowe!
Można dodać  dobrej prawdziwej słodkiej lub kwaśnej śmietany i zielonej pietruszki.
ŻYCZĘ SMACZNEGO!

Dla naszej rodziny faworytami są borowiki prawdziwe, ale nie gardzimy też kozakami, maślakami, rydzami, kaniami, kurkami, podpienkami,  a na wiosnę gdy kurczą się już nasze leśne zapasy, cieszymy się z pieczarek.

Reszta starannie oczyszczona (ja ich nie myje) ląduje na specjalnej suszarce, a po wysuszeniu aby podnieść zawartość wit. D, poddaje działaniu promieniom słonecznym.

Chociaż tak naprawdę tylko niewielki stopień wit.D pochodzi z pokarmu, to tak nasłonecznione grzyby, pomidory, gruszki i inne suszone owoce i warzywa poprostu cieszą nasze podniebienie.
Wiekszą część wit.D (ok.80 procent) pozyskujemy z biosyntezy, która zachodzi w skórze, dlatego najkorzystniej dla nas jest uzupełniać powstałe niedobory przez wystawianie naszego ciała na promienie słoneczne. Najlepsza pora to samo południe, gdy słońce jest jak najwyżej na horyzoncie czas na nasze gromadzenie trwa 15 min. z jednej i 15 min. z drugiej strony, po nasłonecznieniu zabezpieczamy skórę przed dalszym działaniem słońca.
 Jeszcze jeden powód dlaczego możemy czasem myć się na skróty,;-) dobrze pozostawić plecy, ramiona, lub brzuch nie myte, gdyż w praktyce skóra potrzebuje 48 godz.na biosynteze.

Wracając do suszenia grzybów, naładowane słoneczną energią pakujemy do papierowych torebek, i przechowujemy w suchym i chłodnym miejscu.

Coś dla ochłody

Obserwujemy zmianę klimatu w Europie środkowej.

Czy czasem w tych nowych warunkach klimatycznych, nie byłoby z pożytkiem dla nas, uczyć się (w dni mające pow.35 st.) gasić pragnienie w sposób, jak to robią wszyscy ci ktorzy z upałem radzą sobie od zawsze?

Np.w Maroku pija się goracą slodką herbatę z dodatkiem mięty.
Jako że u nas nie jest ciągle gorąco (narazie ;-), byłby to dobry moment  do wypróbowania swojej ulubionej ciepłej herbaty, czy naprawdę ugasi nasze pragnienie i nas ochłodzi.

Z lodami i zimnymi napojami poczekajmy, na czasy gdy temperatura spadnie poniżej 30 st., ponieważ tak naprawdę chłodzimy tylko język i co najwyżej gardło, a już od tego odcinka organizm szybciutko ogrzewa nasz posiłek lub płyn, i zużywa dużo wiecęj energii, w efekcie czego pocimy się, i jak nie jesteśmy odpowiednio nawodnieni osłabiamy się.
Pocenie się ma przynieść ulgę, jest bowiem naturalną klimatyzacją, aby jednak zdrowo się pocić musimy zadbać o dobre nawadnianie.

Dobrze nawodnimy organizm jedząc surowe warzywa i wybrane owoce, pijąc ziołowe herbaty w niewielkich ilościach regularnie rozdzielonych na cały dzień, pijąc wodę ze szczyptą soli kłodawskiej lub himalajskiej, albo z dodatkiem kwasku askorbinowego, tylko w ten sposób dostarczymy wody z potrzebnymi mu do życia solami mineralnymi.

Jako propagatorka DDP wiem z doświadczenia, że warto jest zrezygnować z białka zwierzęcego, i zastąpić je białkiem roślinnym, albo w dzień z owocami - żadnym, wynikiem tej zamiany będzie zmniejszona potliwość.

Chcę podkreślić, że pocenie się jest bardzo ważną funkcją usuwania toksyn, prosty wniosek - mając ich mniej pocimy się mniej!

Bądzmy twórczy i odszukajmy nasze rodzime zioła, i parzmy te które nam smakuja, dobierając je tak by przynosiły nam ulgę i siłę.

Nowość Firmy Vorwerk - Odkurzanie i mycie jednocześnie.

Zaprosiłam na pokaz przedstawiciela Firmy Vorwerk Kobolt, aby móc sprawdzić rzetelnie odkurzacz nowej generacji VK Kobolt ze specjalną szczotką SP530.

Znacie powiedzenie - robota głupiego?

Tak poczułam się po tym spotkaniu. Odkurzam, myje, trzepię..... a w sobotę byłam świadkiem jak nieudolne jest moje usuwanie kurzu.

Przedstawiciel przyniósł ze sobą wiele ciekawych i prostych w obsłudze szczotek, które ułatwiają prace domowe. Podczas tego spotkania dowiedziałam się, że sterylnie zamknięte mieszkania wcale nie są łatwiejsze w utrzymaniu czystości, wręcz przeciwnie to właśnie szczelnie zamknięte okna są winne że cały kurz zostaje w pomieszczeniu. Dawniej przez nieszczelne okna pozbywaliśmy się części kurzu. W tak stworzonym przez nas mikroklimacie, roztocza mają wspaniałe warunki bytowania.

Niedostatecznie nawilżone, przegrzane, i niewystarczajaco wietrzone, pełne kurzu, roztocza i bakterii pomieszczenia są wrogiem naszego systemu immologicznego, sprawiają że jesteśmy szybko zmęczeni, rozdrażnieni, tym samym podatni na stres i różne schorzenia. Mało kto podczas odkurzania otwiera okno, a ta prosta czynność pozwoliłaby na jakąkolwiek wymianę powietrza, a nie tylko wymianę kurzu z podłogi na ścianę lub odwrotnie.
Odkurzacz Kobolt jest energooszczędny, wygodny w obsłudze, lekki, posiadający specjalne worki z zintegrowanymi trzema filtrami które wychwycą 99,99 procent substancji powodujących alergie, światowa nowość - jako jedyny posiada szczotkę myjąco-odkurzającą jednocześnie. 

Wypróbowanie tego odkurzacza jest darmowe, i jestem pewna że, tak jak mnie będzie wam przykro gdy doradca będzie zabierał go ze soba. 

Cały asortyment można zobaczyć na oficjalnej stronie www.bestvac.pl albo www.vorwerk-kobolt.at
a na terenie Wiednia można zamówić domową prezentację pod adresem office@pch-natur.at

Reflux

Wie wichtig ist der PH-Wert unseres Magens?

Im Grunde genommen sehr wichtig, denn davon abhängig ist unser physisches und psychisches Wohlbefinden.

Nur in einem gut gesäuerten Magen wird das eingenommene Eiweiß (tierisch oder pflanzlich) in exogene Aminosäuren geteilt und mit schon vorbereiteten endogenen Aminosäuren verbunden.

Ein vollständig zusammengesetztes Eiweiß führt dazu, dass unser Körper ordnungsgemäß funktioniert und sorgt für den Wachstum, die Entwicklung, und die Regeneration von ausgeschiedenen oder defekten Zellen. 

Stellen wir uns vor, dass sich auf einem Produktionslaufband Eiweißteile mit verschiedenen Öffnungen die zu bestimmten Aminosäuren passen. Sie haben einen kurzen Weg zu überwinden und nur sehr wenig Zeit dafür. Wenn genau in diesem Moment nicht alle Öffnungen übereinstimmen wird das ungebrauchte Eiweißteil weggeworfen!!!! Es wird nicht verwendet und dieser Prozess wiederholt sich ständig. Ohne Eiweiß, Vitamine und Mineralstoffe oder auch durch zu viele Giftstoffe werden wir krank.

Ist es nicht interessant, dass ein Autofahrer weiss wie wichtig es ist das Öl zu kontrollieren, aber kaum einer weiss, wie wichtig es ist den Säuregehalt des eigenen Magens zu überprüfen?

Ein Beispiel: In den 80er Jahren wurde bei mir eine Gastroskopie durchgeführt, doch niemand ist auf die Idee gekommen mit den PH-Wert meines Magens zu messen (die Röhre war schon dort, sie hätten nur etwas Flüssigkeit entnehmen können). Einige Jahre später wurde mir die Gallenblase entfernt und mir blieb seitdem ein fürchterliches Sodbrennen, eigentlich ein Anzeichen dafür, dass meine Magenflüssigkeit basisch war - die Ursache, und damit verbunden - das Produktionsband-Problem - das ich meinem Körper keine Nährstoffe gab und ihn auch nicht von Giftstoffen befreien konnte. Die Auswirkungen waren Nierensteine, Bluthochdruck, Übergewicht, Unverträglichkeiten, Nervosität und Hormonstörungen. 

In meinem Fall genügte es den Säuregehalt meiner Magenflüssigkeit zu erhöhen und mein Wohlbefinden hat sich deutlich verbessert. 

Hier ein Test um den Säuregehalt der Magenflüssigkeit zu überprüfen....
Wie den Säuregehalt des Magens erhöhen? - Mehr dazu hier. 

______________________________________________

Jak ważne jest Ph naszego żołądka?

Bardzo ważne, od tego kwasu zależy nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.
Tylko w dobrze zakwaszonym żołądku nastąpi podział zjedzonych przez nas białek roślinnych lub zwierzęcych na aminokwasy egzogenne,  i połączenie się z przygotowanymi przez nas aminokwasami endogennymi.

Całkowicie zbudowane białka zapewniają prawidłowy stan i działanie naszego organizmu, to one decydują o wzroście, rozwoju, i regeneracji wydalanych lub uszkodzonych tkanek.

Wyobrażmy sobie że na taśmie produkcyjnej przesuwają się matryce białek z różnymi otworami odpowiadającym poszczególnym aminokwasom, mają krótką drogę do przebycia i mało czasu, gdy nie ma w danej chwili wszystkich elementów  - matryca nieutworzonego białka jest wyrzucana!!!!!!!!!!!! nigdzie i do niczego nie jest wykorzystana, proces ten odbywa sie nieustannie. Chorujemy gdy nie mamy białek, witamin, minerałów albo gdy mamy za dużo toksyn.

Ciekawe że użytkownik samochodu wie, jak ważne jest sprawdzenie oleju, ale mało kto wie jak ważne jest sprawdzenie swojego kwasu żołądkowego.

Przykład: w latach 80-tych robiono mi gastroskopie, ale nikomu nie przyszło do głowy sprawdzić ph mojego żołądka (rura już tam była, wystarczyło tylko zassać płyn ;-) , nikt o tym nie pomyślał, pare lat pożniej wycięto mi woreczek, i zostałam z uporczywie dokuczającą mi zgagą, sygnałem że mam neutralny kwas żołądkowy - przyczyna, a co za tym idzie, że nie dostarczam substancji odżywczych mojemu organizmowi - skutek był pogarszający się stan mojego zdrowia.

Wystarczyło zakwasić żołądek, i stan się poprawił.

Test na domowe sprawdzenie kwasu żołądkowego tutaj.
Jak zakwasić żołądek tutaj.

Superfood - Chia kontra Siemie lniane

Które lepsze?

Jak wszystkie naturalne surowce wspaniale uzupełniają się nawzajem.

Różnią się ceną, i tak za 100g Chia zapłacimy od 4 zł, a za 100g siemie lniane od 1,20 groszy!

Jak wynika z danych Chia będzie korzystniejsza w czasie gdy mamy większe zapotrzebowanie na wapń np. podczas eliminowania nabiału, a Siemie lniane gdy mamy niedobór białka.

Ze względu na wysoką zawartośc błonnika, nasiona Chia przyjmujemy ostrożnie w chorobach układu przewodu pokarmowego i w stanie zapalnym jelit.

Tak jak zawsze i we wszystkim, warto zachować umiar i obserwować efekty, pamiętając że co dobre dla wielu, jednostce może zaszkodzić.

Jako dzienną dawkę przyjęto ok. 15 g suchych nasion.

Oleje z tych nasion są wszechstronne, nadają się do spożycia i do pielęgnacji ciała.

Kupując zwracamy uwagę na wysoką jakość oleju od producenta do klienta. Oczywiście nasiona też należy kupować ze sprawdzonego żródła bez niewidzialnych dodatków, tj. gluten, laktoza, orzechy, itp. reszty poprodukcyjne.

Chia i Siemie lniane stosowane regularnie i naprzemiennie są pomocne w zapobieganiu i leczeniu chorób tj. cukrzycy, chorób serca, nadciśnienia, Alzheimera, demensji, chorób zołądka, ale też wielu innych w tym raka włącznie.

Siemie mielimy na krótko przed spożyciem, ma wtedy wiekszą przyswajalnośc a Chia potrzebuje zwiększonej ilośći płynów ze względów na wysoką zawartość błonnika.

Przepis na pyszny czekoladowy pudding dla 4 osób:
ok. 500 ml. mleka roślinnego (soja, kokos lub migdał)
xsylitol 2 łyżeczki
2 łyżki dobrej jakości kakao
pól sżklanki nasiona Chia mniejsze
wymieszać i pozostawić na 20 min

SMACZNEGO!

Świadomy konsument

Umysł, jest wspaniałym koordynatorem pod warunkiem że z nim współpracujemy. Napewno zgodzicie się ze mną, że rozsądek i umiar pozwalają podejmować dobre decyzje.

Jestem świadomym konsumentem?

Z całą przykrościa muszę przyznać że nie. Już od wielu lat jestem na etapie nauki i dalej sie uczę, czasami przegada mnie sprzedawca a czasami produkt.
Kupić, czyli być gotowy zapłacić za towar lub usługę, określoną sumę pieniędzy, które sama dostaję za wcześniej wykonaną prace.

Chciałam się z wami zastanowić, co nami kieruje gdy chcemy coś kupić?

Potrzeba produktu, czy potrzeba wydania pieniędzy?
Jeżeli potrzeba produktu, to powinnam poszukać takiego, który spełni moje wymagania, jak jest to wydanie pieniędzy, to kupię byle co.
A czym kieruje się osoba która chce mi coś sprzedać?
Zrobieniem kariery czy zarobieniem pieniędzy?
Jeżeli chce zrobić karierę, to nauczy się sprzedawać mi wszystko, a jeżeli chce zarabiać pieniądze, to powinna być doradcą klienta, powinna mi tak doradzić żebym zawsze chciała u niej kupować.
Czy musze zawsze słuchać argumentów sprzedającego?  

Może czasami posłucham też moich (moich bliskich) argumentów. Najczesciej zachłanność, popisywanie albo dowartościowanie się, stoją jak parawan i zasłaniają mądre argumenty naszego pomocnika. Naszego pomocnika - koordynatora, czyli umysłu.

Świadome zakupy sprawią, że będziemy zdrowi (fizycznie i duchowo) i będziemy zadowoleni. Czego z serca życzę Wam i sobie.

Natur, Freunde und Leidenschaft - Przyroda, Przyjaciele, Pasja

...unsere Verbündeten die uns helfen, aus einer Sucht heraus zu kommen.

Natur - das gesamte Schöpfungswerk - oft Natur genannt, wirkt erfrischend auf uns. Gartenarbeit, Arbeit in der Garage, auf dem Balkon, ein Spaziergang, Sport oder Erholung - jeder wählt dass was er mag oder was er machen muss ;)

Rosel Eckstein  / pixelio.de

Freunde - die Gesellschaft einer anderen Person, die für uns aufrichtige Zuneigung empfindet wirkt beruhigend und entspannend. Die miteinander verbrachten Momente, die Berührungen, Blicke, Gespräche - ob wir zuhören, sprechen oder gemeinsames schweigen - gibt uns Kraft und motiviert uns.

Lupo  / pixelio.de

Leidenschaft - der geistige und physische Schaffensdrang - steigert unser Selbstwertgefühl, was uns hilft sowohl unsere Einstellung zu ändern, als auch Fähigkeiten zu erwerben die uns helfen unsere Träume zu verwirklichen.

Paulwip  / pixelio.de

Ist das auch alles, oder ist vielleicht doch noch etwas, dass wir zusätzlich in unser Leben einbauen können, damit es immer wirkt? Leider vergessen wir, dass ein Grundbaustein unseres Befindens auch das ist was wir essen (oder besser gesagt, dass was wir aufnehmen). Erfolgreich sind wir, wenn unser Körper über einen längeren Zeitraum Wohlbefinden emfindet.

Nur in einem gesunden Körper wohnt ein gesunder Geist!

______________________________________

...nasi sprzymierzeńcy w wyjściu z nałogów.

Przyroda - wszystkie dzieła stwórcze, tzw. natura, która działa na nas tonizująco, praca w ogrodzie, w garażu, na balkonie, spacer, sport, albo tylko odpoczynek, każdy wybiera coś co lubi, albo co musi zrobić ;-).

Przyjaciel - towarzystwo człowieka który darzy nas szczerym uczuciem, działa uspakajająco, relaksująco, przebywanie z sobą, dotyk, spojrzenie, słuchanie, mówienie, a czasami nawet milczenie we dwoje, dodaje nam siły i motywacji.
Podobnie możemy się czuć w towarzystwie zwierząt, ale tylko podobnie.

Pasja - tworczość duchowa i fizyczna, buduje naszą wiarę w siebie, a ta pomaga nam zmienić nasze nastawienie, a nawet nabyć umiejętności które pomogą nam urzeczywistnić nasze marzenia.

Czy to naprawdę wszystko, a może jest jeszcze coś, co potrzebujemy wdrożyć w życie żeby to działało zawsze?
Niestety, zwykle zapominamy że podstawą naszego samopoczucia jest to co jemy (a tak naprawdę to to, co przyswajamy).
Sukces odniesiemy gdy nasz organizm będzie odczuwał na stałe dobrostan.

Tylko w zdrowym ciele zdrowy duch!

Czas pamiątki

Zastanawialiście się, kiedy pojawił się czas?
Czy wszystko miało doświadczać jego przemijalności?
Bezczasowy, wieczny jest nasz Stwórca, On był, jest i będzie.
Czas pojawił się w dniu stwarzania świata materialnego.
Dzieło stwórcze na ziemi podlega upływowi czasu.
Ale czy upływ czasu miał dla wszystkich dzieł bożych oznaczać przemijanie?
Tylko ludzie jako istoty obdarzone rozumem i wolną wolą miały przebywać na ziemi na zawsze, wszystko inne miało przemijać.
Prawdą jest, że my ludzie przemijamy, i to czasem szybciej od niektórych drzew lub zwierząt, żyjemy krótko i często nam się wydaje, że nic nie znaczymy.
Bóg w momencie stwarzania, zgodził się na odrębność swojego dzieła, narzucił sobie ograniczenie i zniżył się do interakcji z czasem, aby zyskać kontakt z nami, pozostając nadal głównym dyspozytorem czasu.
Bóg który jest miłością, zatroszczył się o to, by jego zamierzenie co do ludzi i ziemi mogło się urzeczywistnić, i On naprawdę spowoduje że tak się stanie.
Takie jest znaczenie jego świetego imienia JEHOWA
Śmierć, jego ukochanego pierworodnego syna jest dla każdego człowieka gwarancją że ten czas zostanie przywrócony.
Rocznica śmierci Jezusa odbędzie się we środę 23 marca,
czy przyjdziesz ją upamiętnić?

Glutenfrei - Bez glutenu!

Woraus besteht glutenfreies Mehl?

für diejenigen, die davon gehört haben, aber diese noch nicht verwendet haben (bis zu meinem letzten Einkauf zählte ich auch zu dieser Gruppe) hier die Inhaltsstoffe eines glutenfreien Mehls:

glutenfreie Weizenstärke, Maisstärke, Maismehl, Ballaststoffe, Glucose, Guarkernmehl, Säuerungsmittel, Verdickungsmittel - in diesem Fall Soda, E 464, E575. 

Naja, das klingt ja nicht allzu erfreulich für Alergiker? Innerlich habe ich mich aufgeregt, murmelte vor mich hin und habe nicht gerösteten Buchweizen gekauft, und diesen zu Mehl gemahlen. Bei dieser Gelegenheit möchte ich die Vorteile vom Buchweizen zeigen.  

Das bescheidene Buchweizen ist nicht mit Gräsern verwandt, somit ist es kein Getreide und enthält kein Gluten. Zu Mehl gemahlen kann es zum Brotbacken, Kuchenbacken und vieles mehr verwendet werden. Somit ist Buchweizen ein guter glutenfreier Ersatz für Mehl bei der "Diät der guten Produkte". 

Das Eiweiß im Buchweizen ist ähnlich dem Eiweiß eines Hühnereis. Es ist ein hervorragender Ballaststoff und hilft den Dickdarm zu entleeren. 100g Buchweizen geröstet enthalten 10,3g Ballaststoffe und 4,0mg Niacin. Ein Fleischgericht mit Buchweizen und Paprika, verfeinert mit Lieblingskräutern versorgt den Körper mit gut absorbierbarem Vitamin B3 (Niacin), welche bei der Bekämpfung von Arteriosklerose hilfreich ist. Außerdem verliert Buchweizen während dem Kochen nicht seine Eigenschaften. Kann man ohne Gluten kochen und backen? Eindeutig man kann!

___________________________________

Wiedzieliście co wchodzi w skład mąki bezglutenowej?

Dla tych którzy słyszeli że taka mąka jest, ale sami z niej jeszcze nie korzystali, (do ostatnich zakupów należałam do tej grupy) podaje skład tej mąki bezglutenowej, którą prawie że kupiłam:

skrobia pszenna bezglutenowa, skrobia kukurydziana, mąka kukurydziana, błonnik pokarmowy, glukoza, guma guar, regulator kwasowości, substancja spulchniająca- w tym wypadku soda, E 464, E575.

I to podaje się alergikowi? Zgroza! Pomruczałam pod nosem, ponarzekałam i kupiłam kaszę gryczaną nie prażona, którą zmieliłam na mąkę i przy tej okazji koniecznie chcę przedstawić jej walory.

Skromna gryka nie jest spokrewniona z żadna trawą, wiec nie jest zbożem, nie zawiera glutenu, zmielona na mąke może być używana do wyrobu chleba, ciasta, i innych produktów, jest więc wspaniałym zamiennikiem mąki na DDP.

Wartość biologiczna białka gryki jest zbliżona do białka jaja kurzego.
Jest wspaniałym błonnikiem, bierze czynny udział w opróżnianiu jelita grubego, w 100 gramach surowej prażonej kaszy jest zawarte 10,3 grama błonnika i 4,0 mg. niacyny, przygotowana z mięsem, papryką i ulubionymi ziołami jest najlepiej przyswajalną formą wit. B 3 (niacyny) która jest pomocna w walce z miażdżcą.
Ciekawostka, jako jedyna nie traci swoich właściwości podczas gotowania.
Można gotować i piec bez glutenu? Jednoznacznie można.

Beauty & Hair Caps

Gesunde, gepflegte Haare, Fingernägel und Haut.

Während der Anwendung der "Diät der guten Produkte" sind Effekte garantiert! Doch für all diejenigen, die keine Lust haben ihre Ernährungsgewohnheiten umzustellen, empfehle ich die Caps Beauty & Hair, von Ringana auzuprobieren. In kurzer Zeit ist eine Wirkung erkennbar. Die ausgesuchten, frisch in Österreich verarbeiteten Inhaltsstoffe erfüllen die Anforderungen anspruchsvoller Kunden.

Nahrungsergänzung und Kosmetikprodukte speziell für Dich vorbereitet! Warum ich gerade dieser Firma vertraue? Seht selbst - hier einige Infos über Ringana.

Imagefilm Ringana

Es lohnt sich wirklich die Idee von Ringana kennenzulernen (siehe Imagefilm). Sie ist in jeder Hinsicht einzigartig. Wenn jemand Pflegeprodukte sucht die frisch sind (somit nicht monatelang im Geschäft stehen) und sicher (ohne all die unzähligen Zusatzstoffe) wird er mit Ringana sehr zufrieden sein. 

Die Produkte der Serie So fresh - das Shampoo, die Haarmilch und die Pflegecreme sind eine hervorragende Ergänzung. 

 ___________________________________

Zdrowe i zadbane włosy, paznokcie, skóra.

Podczas stosowania diety dobrych produtów efekty są gwarantowane!
Dla tych wszystkich, którzy nie mają ochoty zmieniać swoich zwyczajów żywieniowych, polecam wypróbować kapsułki, Beauty & Hair, aby uzyskać pożądane działanie w stosunkowo krótkim czasie. Do produkcji użyte są idealnie wyselekcjonowane świeże składniki, które poddane obróbce w nowoczesnym laboratorium austriackiej firmy Ringana, spełniaja wymagania każdego bardzo wymagającego klienta. 

Suplementy i kosmetyki przygotowane specjalnie dla Ciebie!

Dlaczego właśnie te kapsulki?

Dlaczego to tej firmie podarowałam zaufanie?

Zachęcam, zobaczcie sami profil Firmy Ringana. Zobacz więcej.

Naprawdę, warto poznać jej ideologie, jest pod każdym względem wyjątkowa.
Gdyby ktoś z was szukał produktów pielęgnacyjnych które są świeże, (nie leżakowane miesiącami na połkach sklepowych), i bezpieczne (bez żadnych dodatków) to napewno będzie zadowolony. 

Produkty serii So fresch szampon, balsam, kremy pielęgnujace, są wspaniałym uzupełnieniem.

Osobisty trener żywieniowy.

Jak krok po kroku wprowadzić DDP?
Na co zwracać szczególną uwagę na początku?
Czytałam że, gdy chce się od razu wszystko zmienić, najcześciej nic się nie udaje, ciekawe czy jest wsród was ktoś kto zgodzi się z tą myślą.
Wszystko potrzebuje swego czasu, jest czas robienia i nie robienia.
Co do jedzenia, prawda jest taka, że jedząc śmieci, zaśmiecamy nasz mózg złymi myślami,mając negatywne myśli - jemy śmieci!
Jak przerwać to błedne koło?
Spróbujmy STOPNIOWO zamieniać złe nawyki na dobre.
Specjalnie podkresliłam "stopniowo" gdyż tylko te zmiany które,"akceptujemy" pozostaną nam na zawsze jako dobre nawyki.
Podaję metody z których korzystała nasza rodzina
1. Sukcesywnie wykorzystujemy nasze zapasy i robimy tylko przemyślane zakupy.
Pod żadnym pozorem nie kupujemy już nic z listy produktów nam nie przyjaznych.
2. Wymieniamy i wprowadzamy sprawdzone tluszcze z listy DDP.
Tłuszcze testujemy pod okiem.
3.Zamieniamy zbożowe glutenowe na bezglutenowe, zanim zrezygnujemy z nich całkowicie.
Osobom chorym zalecane jest radykalne zrezygnowanie ze wszystkich zbóż, koniecznie.
4. Można spróbować nie łaczyć produktów białkowych z węglowodanami albo  wprowadzić dietę jednego produktu.

Jest mnóstwo sposobów, ale jedno jest najważniejsze CHĘĆ!
Jeżeli już wiemy, że - to my chcemy, pomocny będzie osobisty trener żywieniowy który nauczy nas jak sobie radzi samodzielnie. 
Świadomośc tego że to JA chcę - jest otwarciem drogi do zwycięstwa.

Powodzenia!

Buraki

Buraki czerwone, moje ulubione! 

Antocyjany zawarte w buraku, stawiają go na równo z winogronem, (winem czerwonym ;-), czarną pożeczką, maliną, jezyną, aronią, czarnym bzem, czerwoną kapustą, baklażanem. Niektórzy nie chcąc się szybko zestarzeć piją wino, a ja tam wolę buraki czerwone! Burak jest skarbnicą pierwiastków mineralnych,tj. żelazo, wapń, magnez, potas, mangan, sód, miedż, chlor, fluor, cynk, bor, lit, molibden, kobalt, rubit, cez.

Moim bliskim proponuję "Wiosenny power drink" w dwóch wydaniach:

1. sok wyciśniety z buraków z dodatkiem dobrego oleju, przeciwdziała senności, przewlekłemu zmęczeniu, apatii.

2. sok z kiszonych buraków tzw. kwas buraczany zawiera wiecej wit.C, jak surowy, przeciwdziała infekcjom, wysokiemu ciśnieniu krwi.

Polecam też dla wszystkich test na szczelność jelita grubego:
Przygotować 2 buraki, sporządzić według upodobania, spożyć, i obserwować.

Gdy nasz mocz zabarwi się na czerwono, jesteśmy posiadaczami nieszczelnego jelita. Barwnik z buraka dostaje się do krwioobiegu i przechodząc przez nerki jest z nich usuwany z moczem, dlatego sikamy na czerwono :-( 

Oznacza to też, niestety, że tą samą drogą toksyny dostają się do naszego krwioobiegu i przysparzają nam klopotów.

Jak poprawic szczelność?

To już następnym razem.

Tabela wartości odżywczych

Świadome dobieranie naszego pożywienie pozwala nam na to, że jemy i nie tyjemy, jemy i zdrowiejemy.

Warunkiem dobrego samopoczucia jest, różnorodność naszych posiłków, nie przejadanie się, a niekiedy też, potrzeba skorygowania naszych nawyków...

Bez takiej tabeli wartości odżywczych korygowanie jest niemożliwe.

Wyobrazmy sobie kogoś kto odżywia się zdrowo, uprawia umiarkowanie sport, i ma problemy ze zdrowiem. Albo ktoś chce schudnąc, odrzucił tłuszcz, słodycze, i cały balast podjadania i nic - waga ani drgnie, a jak drgnęła na początku to nic już ją więcej nie rusza.

Można ten stan zmienić stosując tabelę wartości odżywczych.

W DDP przyjazne są dla nas produkty z każdej grupy, tzn: z grupy białek, tłuszczów, i węglowodanów.

Zbilansowane zapotrzebowanie u zdrowej osoby dorosłej wynosi; 1,0 - 1,5 g białka, 1,5 g tłuszczu, 0,8 - 1,0 g węglowodanów, na każdy kilogram masy ciała.

ps. Bardzo pomocne jest prowadzenie przez jakiś czas dzienniczka dietetycznego, w celu zlokalizowania nietoleranta.

Lokus minoris resisteniae - słabsze miejsce

Każdy z nas je ma, ale nie każdy z nas wie, że za częste ujawnianie się tego miejsca, jesteśmy odpowiedzialni sami.

Weżmy np. powracające infekcje gardła - mówimy: winna jest pogoda, stres, nasz stan immulogiczny albo wirusy, ale tak naprawdę wystarczy dobrać odpowiednią dawkę spożywanych węglowodanów, które mogą stymulować alergeny, nietolerowanie lub nadmiar któregoś z produktów węglowodanowych, i infekcja gardła znika.

Czy spożywane przez nas, rośliny dyniowate, psiankowate, kapustne, baldaszkowe, szczeciowe, astrowate, komosowate, cebulowe, grzyby, glony, zioła, przyprawy, strączkowe (które zaliczamy też do białek), mogą być przyczyną osłabiania naszego organizmu aż do choroby?

Każdy może to sprawdzić, polecam!

Nadmiar węglowodanów to wzdęcia, gazy, chroniczne zmęczenie, przysypianie w ciągu dnia, drażliwość, klótliwość z depresyjnym samopoczuciem włącznie.

Nietolerancja objawia się wydzielaniem śluzu w nosie, gardle, oskrzelach, nadmierną potliwoscią, nieregularnym stolcem porannym, a u kobiet bolesnymi miesiączkami.

Alergia uzewnętrznia się świądem skóry, świądem spojówek, inicjuje reakcje bólowe, uaktywnia wirusy, infekcje bakteryjne i grzybiczne, może przyspieszyć rozwój nowotworów.

Jak regulować nadmiar węglowodanów?

Całkowite wykluczenie tych produktów jest dla nas niekorzystne, zalecane jest świadome wybieranie węglowodanów, które w ciągu 1-3-5-8 godz. nie wywołują żadnych z wyżej wymienionych symptomów.

Tak wyselekcjonowane przez nas węglowodany będą przyjazne tylko jakiś czas, a my dalej jesteśmy zoobowiązani obserwować się, i w razie potrzeby wprowadzać zmiany.

Nie zapominajmy o roli dobrze dobranej porcji tłuszczu, pamiętając, że jemy tylko taki, który lubimy.

Jako ciekawostka, bardzo często problemy występujące po zjedzeniu tłuszczu, wskazują na obciążenie węglowodanami, a nie jak większość uważa z niestrawnośćią samego tłuszczu.

Sprawdzić, czy nie sprawdzić, oto jest pytanie.
Jak kogoś coś boli, to sam sprawdzi i odpowie na nie.

Apfelkuchen auf polnische Art - Szarlotka

Bei der Diät der guten Produkte darf man sich einen "freiheits" - Tag erlauben. Das ist der Tag, an dem ich essen kann worauf ich Lust habe. In unserer Familie nennen wir diesen Tag - den Tag der Sünde ;-)

Auf meiner Suche nach inspiration für unseren ersten Tag der Sünde in diesem Jahr habe ich ein Sprichwort gefunden: 

Styczeń, styczeń wszystko studzi - rośliny, zwierzęta i ludzi. (Jänner, Jänner  kühlt alles - Pflanzen, Tiere und Menschen.) 

Somit habe ich beschlossen meine Mitbewohner und mich mit einem Apfelkuchen (Szarlotka) zu erwärmen - warm, nach Zimt duftend und reichlich mit Puderzucker bestäubt. 

Hier mein Rezept:

Für den Mürbteig habe ich vorbereitet:
330 g Weizenmehl guter Qualität,
220 g gekühlte und in Würfel geschnittene Butter,
110 gesiebter Puderzucker,
2 Eigelb,
1 EL Sauerrahm,
eine Prise Himalaya Salz.

Alle Zutaten hacke ich mit einem kalten Messer bis diese verbunden sind, daraus wird eine Kugel geformt und für ca. 1 Stunde in den Kühlschrank gestellt. 

In der Zwischenzeit wasche ich und schäle die Äpfel (ich verwende ca. 8 Stück eine alte Sorte - Reinette), erwärme bei niedriger Hitze 20g Butter, gebe 2 EL braunen Zucker und dann die in große Würfel geschnittenen Äpfel - natürlich ohne Kern - Zitronensaft (Menge nach belieben), 2 oder 3 EL Zimt und dünste dies bei mittlerer Hitze bis der Saft etwas dickflüssiger wird und leicht karmelisiert. Während dem abkühlen gebe ich ein Stampferl guten Alkohols dazu. 

Den Teig teile ich in drei Teile, aus zwei Teilen mache ich den Boden und die Ränder - und löchre den Teig mit einer Gabel (dann muss ich den Teig nicht blind backen), und mit dem dritten Teil decke ich die Äpfel so zu, dass sich dieser mit dem Rand verbindet. 

Bei ca. 165°C ca. 45 min goldbraun backen.

__________________________________________

W diecie dobrych produktów, co pare dni można pozwolić sobie na dzień wolności, dzień w którym możemy jeść wszystko po staremu. W naszej rodzinie nazywany jest dniem grzechu ;-)

Szukając inspiracji na pierwszy w tym roku dzień grzechu, znalazłam stare ludowe przysłowie:

Styczeń, styczeń wszystko studzi - rośliny, zwierzęta i ludzi. 

Postanowiłam więc, ogrzać siebie, i moich domowników zwyczajną szarlotką. Ciepła, pachnąca cynamonem, posypana obficie cukrem pudrem.

Oto przepis:

Na kruche ciasto przygotowałam:
330 g mąki pszennej najlepszej jakości,
220 g masła schłodzonego pokrojonego w kostke,
110 przesianego cukru pudru,
2 żółtka,
1 łyżke kwaśnej śmietany,
szczypta soli himalajskiej.

Wszystkie składniki siekam zimnym nożem do momentu połączenia, formuje kulke i odkładam do lodówki na czas ok.1 godziny.

W tym czasie myję i obieram jabłka, (ja kupuje szarą renete, ok. 8 sztuk), delikatnie rozgrzewam 20 g masła w rondlu, dodaje 2 łyżki brązowego cukru, wrzucam jabłka pokrojone na dużą kostkę, oczywiscie bez gniazd nasiennych, dodaje sok z cytryny, 2 lub 3 łyżeczki cynamonu,  i podduszam na słabym ogniu aż sok zgęstnieje i lekko się zkarmelizuje. Studząc dodaje kieliszek dobrej czystej wódki.

Ciasto dzielę na trzy części, dwiema wykładam spód i boki blaszki, nakłuwam ciasto widelcem, (nie muszę go wtedy podpiekać) rozkładam wystudzone jabłka, a trzęcią częścią przykrywam jabłka tak, by połączyć to ciasto z ciastem na bokach blaszki.

 Pieke w temperaturze ok. 165°C przez ok. 45 min.